Dziś odpowiem Wam na pytanie czym słodzić jeśli nie cukrem? Czy istnieje substancja w 100% bezpieczna, niskokaloryczna, zdrowa i idealnie imitująca smak cukru?
Stewia
Ma praktycznie 0 kalorii i niski indeks glikemiczny. Nadaje się do pieczenia w temperaturze do 200 stopni C, natomiast może negatywnie wpływać na konsystencję ciasta. Na stewii nie urośnie Ci ciasto drożdzowe - to pewne.
Stewia sprzedawana w sklepach bardzo często mieszana jest z innymi słodzikami i warto zwracać na to uwagę.
Stewię można samemu chodować w doniczce.
Ksylitol (E967)
Tzw. cukier brązowy, często pozyskiwany z kukurydzy/ Wygląda i smakuje podobnie jak cukier. Nie uzależnia i nie powoduje próchnicy. Ma również niższy ideks glikemiczny oraz kaloryczność (240 kcal/100g) niż cukier.
Ma jedną bardzo ważną wadę - używany w większych ilościach powoduje biegunki, wzdęcia, niestrawność.
Tak jak stewia nie nadaje się do ciast drożdzowych.
Erytrytol (E968)
Należy do tej samej rodziny co ksylitol. Jednak nie powoduje częstego biegania do toalety.
Miód
Skrystalizowany miód to dobry miód i najlepiej kupić go u zaufanego pszczelarza.
Syropy:
1. daktylowy - zawiera dużą ilość cukru, ale i składniki mineralne oraz witaminy
2. klonowy – podobnie jak daktylowy – mnóstwo cukru, ale i wartościowe składniki
3. z agawy – smakiem przypomina rzadki miód, zawiera głównie fruktozę
Wniosek:
Jak zapewne widzicie idealnego zamiennika nie ma :)